czwartek, 6 marca 2014

Dzień czwarty- safari po dżungli


Dziš kolejny dzień na kolejne buddyjskie świątynie, a po południu safari po dżungli, lub raczej bitą drogą przez dżunglę i trochę przez łąki gdzie mijalismy stada słoni, bawołów i dzikich krów.
A wieczorem kolacja w lokalnym barze gdzie się je rękami, traktują cię jak króla, tubylcy są przemili, widzieliśmy jak przyrzadzaja te swoje przysmaki- ogólnie 3 razy bardzo- 1. Ostro 2. Pysznie 3. Tanio


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz